Członkowie klubu DKK
Członkowie klubu DKK
Członkowie klubu DKK
Pani Magda Michota
Członkowie klubu DKK
Pani Magda Michota

Dnia 06.07.2021 r. odbyło się kolejne spotkanie DKK przy WBP w Kielcach. W spotkaniu uczestniczyło 11 osób. Omawialiśmy książki:

Lauren Wolk „ Rok, w którym nauczyłam się kłamać”

 Akcja tej powieści psychologiczno-wychowawczej toczy się w 1943 roku w Pensylwanii, kiedy USA są w Stanie wojny z III Rzeszą, a zwłaszcza z Japonią i kiedy w 1941 roku zostały zniszczone amerykańskie okręty wojenne w Pearl Harbor na Hawajach. Amerykanie mają wiadomości o II wojnie światowej z radia, prasy i osobistego doświadczenia, gdy zdarzają się pogrzeby poległych żołnierzy, również w okolicach Pittsburgha- stolicy Pensylwanii. Jest to środowisko farmerów ze szkołą, kościołem i „ centralą telefoniczną” na korbkę. Rodzina głównej bohaterki Annabell składa się z trzech pokoleń: dziadkowie, rodzice i dzieci oraz zdewociała ciotka Lilly. Całe środowisko i szkoła  są oazą spokoju, nie ma żadnych problemów. Do czasu.

Wszystko się zmieni, gdy do swoich dziadków przyjeżdża z miasta ich wnuczka Betty. Ta 14- letnia dziewczyna igra z życiem innych, demoralizuje słownie młodsze dzieci, szantażuje Annabell, grozi jej młodszym braciom. Dziewczyna chcąc rzucić  kamieniem w Niemca Ansela, trafia w oko Ruth wybijając je, w drodze ze szkoły robi zasadzki z drutów na braci Annabell, bez skrupułów zabija ptaszka dusząc go. Pomaga jej  w tych poczynaniach szkolny kolega Andy.

Droga do szkoły prowadzi przez Wilczy Jar, gdzie Betty zwykle zasadza się na Annabell i jej braci. W pobliżu, na terenie opuszczonej farmy, mieszka Toby- weteran I wojny światowej. W opinii mieszkańców dziwak , dziwnie ubrany i zwykle noszący na plecach trzy karabiny. Czasem pomaga w pracach rodzicom Annabell, a widząc podejrzane  zachowanie Betty , czuwa dyskretnie nad bezpieczeństwem Annabell.

Raz  grozi Betty, a ta chcąc się zemścić rzuca oszczerstwo na Tobiego , wtedy gdy chce uderzyć Niemca Ansela ( co doprowadza do  wybicia oka Ruth kamieniem).

Betty planując najście na wędzarnię, gdzie mieszka Toby wpada do znajdującej się tam studni. Odnaleziona i uratowana , między innymi przez Tobiego, umiera w szpitalu, uprzednio oskarżając mężczyznę o wepchnięcie jej do studni.

Andy znając całą prawdę, nic nikomu nie mówi. Dzięki nauczycielce Taylor, rozmowie telefonicznej Annabell z Andym i zdjęciom, na których widać kto rzucił kamieniem, prawda wychodzi na jaw. Niestety już za późno.

Główna bohaterka Annabell bierze na siebie te wszystkie problemy, które przeżywa w samotności. Dobre dziecko, ale nie może udźwignąć ciężaru na miarę dorosłego człowieka. Dopiero kiedy poszukiwany weteran Toby zostaje zastrzelony, dochodzi do rozmowy Annabell z rodzicami. Znów za późno.

Ciotka Lilly również zbyt późno zmienia opinię o włóczędze Tobym. Dopiero wtedy gdy Annabell znajduje medal Tobiego z napisem „ za męstwo Kongres Tobiasowi Jordanowi”.

Nasuwają się refleksje i pytania:

  1. Czy w USA dzieci nie za wcześnie podejmują obowiązki ponad swe możliwości?
  2. Czy Annabell nie powinna wcześniej opowiedzieć o wszystkich problemach swoim rodzicom?
  3. Czy nauczycielka nie powinna być bardziej zaangażowana w życie swoich uczniów?
  4. Jak bardzo wojna demoralizuje społeczeństwo i dewastuje psychikę człowieka?
  5. I przykra konkluzja, że najprościej oskarżyć tych, którzy nie potrafią się bronić.

Książka podobała mi się. Poleciłabym ją klubom DKK dla dorosłych, ku przestrodze, że powinniśmy bardziej zwracać uwagę, czym zajmują się nasze dzieci. Myślę, że dużo zyskałyby też kluby dla młodzieży, co może się złego wydarzyć, gdy postępujemy niegodnie robiąc krzywdę innym.

Teresa Majta

Kolejną omawianą przez nas książką na spotkaniu był reportaż „ Wieża Eiffla nad Piną” Agnieszki Rybak i Anny Smółki. Podtytuł „ Kresowe marzenia II RP najlepiej oddaje główną myśl książki. „ Odrodzona Polska jest obolała .Okrojone  Kresy stanowią najbardziej zniszczoną i najtrudniejszą do rządzenia część kraju”. Jest to świat jeszcze feudalny, więc jak wprowadzić tam nowoczesność i scalić go z resztą pozaborowych części kraju. Sama Polska rządząca tkwi jeszcze w poprzedniej epoce, buduje rzeczną flotę na rzece Pinie, a „ Największa bitwa polskiej marynarki w dwudziestoleciu” zdarzyła się pod Czernobylem. Polska po zniszczeniach odbudowuje się, a właściwie buduje. Architekci zjeżdżają do Brześcia, stolicy województwa, stawiają budynki już wg stylów francuskich inspirowane Le Corbusier. Na Wołyniu budują piękną Janową Dolinę,  dla robotników kopalni bazaltu , raj jak niektórzy twierdzą. Niestety starta z powierzchni ziemi przez UPA. W Wilnie powstaje słynna radiostacja „ Kukułka”. Jej powstanie i rozkwit jest związany z barwną postacią Witolda Hulewicza przeciwnika Stanisława Cata- Mackiewicza. Ich kontrowersje doprowadziły nawet do pojedynku. Na Podolu a właściwie Pokuciu zostaje wylansowane uzdrowisko Zaleszczyki. Podobno nie miało żadnych specjalnych walorów, ale zdobyło sławę. Wspomniała o nim Jasnorzewska, odwiedził Piłsudski, otwierały się liczne pensjonaty, niby piękne i nowoczesne ale bez łazienek, bo w końcu jest Dniestr do kąpieli. „ Kresy, czyli Polska B, albo nawet C to teren pozbawiony przemysłu ale nie możliwości” Konopaccy Ignacy Wacław i Józef otwierają w Mostach fabrykę dykty i forniru, zamówienia mają z całego świata. Oczywiście w tle zagospodarowania dzieją się kłótnie, podejrzenia, procesy, lecz przeważa entuzjazm i chęć odnowy.

Danuta Pak 

Kolejną recenzję dotyczącą książki „ Wieża Eiffla nad Piną” przedstawiła Mariola Banaśkiewicz.

Autorki opisują czasy po zakończeniu I wojny światowej. Dotyczą one odzyskanych ziem wschodnich, które zasiedlają ludzie poszukujący przygód, jak również społecznicy i innowatorzy. Powstaje wprost niemożliwa Flotylla Państw, gdzie budowano i unowocześniano statki bezzałogowe. Bracia Konopaccy uruchomili pod Grodnem fabrykę sklejki potrzebnej do budowy samolotów. Janowa Dolina- kopalnia bazaltu i wybudowana wzorowa osada robotnicza, gdzie Zaleszczyki rozpropagowane jako kurort, stają się nim naprawdę. Te wspaniałe projekty i wyniki przerywa wybuch II wojny światowej, wcześniej jednak nie obyło się bez konfliktów, wszak ziemie te zasiedlali również Ukraińcy i Żydzi. Wzajemna niechęć jak również brak środków finansowych były przeszkodą dla dobrych pomysłów.

Książka zawiera dużo zdjęć ilustrujących opisywane miejsca, jak również relacje z aktualnie odwiedzanych przystanków. Daje to bolesne zastanowienie. Nic nie zostało z opisywanych osiągnięć i ambicji. Książka bardzo mnie poruszyła, bo stale mam w pamięci opowiadania Babci i Mamy- mieszkały w Wilnie na Antokolu.  I nigdy nie pogodziły się z utratą tych ziem.

Mariola Banaśkiewicz

Na spotkaniu wróciłyśmy jeszcze do dwóch książek „ Ucho igielne” Wiesława Myśliwskiego, które koleżanki omówiły będąc nad morzem i „ Purezento” Joanny Bator. Rozmawiałyśmy o tych książkach, ponieważ nie wszystkie Panie uczestniczyły w spotkaniach, na których rozmawiałyśmy o tych pozycjach.

Magdalena Michota