Witamy na stronie Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. Witolda Gombrowicza w Kielcach.

W dniach 17-19 listopada w ramach programu Dyskusyjne Kluby Książki gościliśmy w województwie świętokrzyskim Przemysława Semczuka. 17 listopada autora gościli członkowie klubu działającego przy Gminnej Bibliotece Publicznej w Kluczewsku oraz DKK Zaczytane z Jędrzejowa. Spotkanie odbyło się w Muzeum im. Przypkowskich w Jędrzejowie. 18 listopada Przemysław Semczuk gościł w WBP w Kielcach. Swoją podróż po województwie zakończył w piątek, 19 listopada w M-GBP w Skalbmierzu.

18 listopada odbyło się spotkanie z Przemysławem Semczukiem – dziennikarzem, publicystą, autorem literatury faktu. Jego specjalnością są publikacje poświęcone polskiej historii w latach PRL-u oraz teksty o tematyce kryminalnej. Współpracował z magazynami Newsweek, Wprost oraz Focus Historia. W radiu RMF Classic prowadzi audycję Piątki z dreszczykiem. Autor reportaży historycznych Czarna Wołga, kryminalna historia PRL, Wampir z Zagłębia (nagrodzona Kryształową Kartą Polskiego Reportażu podczas Festiwalu Reportażu w Lublinie), Kryptonim Frankenstein (Nagroda Publiczności Festiwalu Reportażu w Lublinie) oraz M jak morderca. Napisał także biografię małego fiata oraz książkę opisującą spirytyzm w Dwudziestoleciu Międzywojennym.

Nasz gość opowiedział jak długo przygotowuje się do napisania książki. Przyznał, że zbieranie materiałów to kilkumiesięczna, ciężka praca, długie godziny spędzone w bibliotekach, archiwach oraz na rozmowach z ludźmi, a samo pisanie to już tylko przyjemność przelewania na papier zgromadzonych informacji. Zapytany, dlaczego zajął się akurat tematyka PRL-u odpowiedział, iż jest to bardzo ciekawy okres w historii naszego kraju, pełen zagadek, tajemnic, nierozwiązanych spraw. Podczas spotkania przedstawił różnice między pracą milicji, a policji. Uczestnicy dowiedzieli się, że milicja nie szczędziła środków na rozwiązanie spraw, dotarcie do świadków, liczyło się szybkie rozwiązanie sprawy. Dzisiejsza policja boryka się z wieloma trudnościami, również finansowymi. Autor zdradził, jaki wpływ ma na dobór okładek. Przyznał, że czasami nie oddają one w pełni treści książki, a współpraca z grafikami bywa skomplikowana. Przemysław Semczuk wyznał, że cały czas poszerza swoją wiedzę, wraca do niektórych spraw, gdyż zdarzają się wyjątkowo dociekliwi czytelnicy, którzy podczas lektury znajdują niewielkie nieścisłości. Ma na swoim koncie wiele ukończonych kursów, m. in. kurs pisania czy grafologii, które pomagają mu w codziennej pracy.

Na zakończenie spotkania Przemysław Semczuk podpisywał książki i rozmawiał ze swoimi czytelnikami.

10 listopada gościliśmy w naszej bibliotece Wojciecha Orlińskiego – dziennikarza, publicystę i pisarza, autora przewodnika po twórczości Lema - Wszystko o Lemie, biografii zatytułowanej Lem. Życie nie z tej ziemi, scenariusza  filmu dokumentalnego Autor Solaris. Nasz gość wygłosił wykład Lem jako futurolog, który nie znosił futurologii. Przybliżył uczestnikom najważniejsze koncepcje zawarte w dziele Stanisława Lema – Summa technologiae, które było  wydane w 1964 roku. Stanisław Lem w książce przedstawił proroczą wizję świata, która staje się naszą rzeczywistością. Spośród prognoz Lema, które się sprawdziły, wykładowca wymienił m.in.: sieć internetową, wirtualną rzeczywistość, sztuczną inteligencję, biotechnologię, genetykę (klonowanie). Wojciech Orliński wyjaśnił, jak to się stało, że Stanisław Lem przewidział tyle zjawisk. Otóż pisarz starał się być na bieżąco z wszystkimi teoriami i odkryciami naukowymi, trzymał rękę na tym, nad czym pracowali naukowcy z różnych dziedzin wiedzy. Jednocześnie zastanawiał się nad etycznymi i filozoficznymi konsekwencjami rozwoju technologii. Obawiał się, że człowiek może stać się więźniem tego, co sam stworzył.

9 listopada odbyło się spotkanie z Mariuszem Szczygłem – reporterem, felietonistą, czechofilem laureatem podwójnej Nagrody Literackiej Nike 2019 za Nie ma (w wyborze jury i czytelników), współzałożycielem Fundacji Instytut Reportażu, prowadzącej Polską Szkołę Reportażu i księgarnię Wrzenie Świata.

Spotkanie z czytelnikami reporter rozpoczął od wspomnień związanych z Kielcami. Przypomniał, że jego ojciec pochodzi ze Śladkowa Dużego koło Chmielnika, a w 1995 roku prowadził na kieleckiej Suzuki Arenie wybory Miss Ziemi Świętokrzyskiej. Dziennikarz odsłonił kulisy reporterskiego rzemiosła. Podkreślał, że pisząc reportaże, unika oceniania i wartościowania: „Wierzę w inteligencję czytelników, nie muszę pisać, że ktoś jest głupi, kiedy opiszę jego zachowanie czytający sami dojdą do takiego wniosku.” Nie mogło zabraknąć opowieści o Czechach, którym poświęconych jest kilka bestsellerowych tytułów (Gottland, Zrób sobie raj, Laska nebeska). Mariusz Szczygieł opowiadał o różnicy między Polakami a Czechami. Czesi są od nas swobodniejsi, „nie napinają się”, są dumni ze swojej kultury, a literatura ma dla nich ogromne znaczenie. Jego książka Gottland zyskała ogromną popularność w Czechach, ponieważ prezentuje spojrzenie kogoś z zewnątrz. Nasz gość wyznał, że już kończy się jego romans z Czechami, a kolejna książka będzie poświęcona sztuce i artystom.

Na zakończenie spotkania Mariusz Szczygieł podpisywał wszystkim chętnym swoje książki i rozmawiał z czytelnikami.

Kartka papieru nie zawsze była tak łatwo dostępna, jak ma to miejsce dzisiaj.

Doskonale wiedzą już o tym dzieciaki, które przyszły do nas i wzięły czynny udział w warsztatach papierniczych.

Każde z nich wykonało swój własny kawałek papieru o niepowtarzalnym wzorze i strukturze czerpiąc włókna  z drewnianej  kadzi.

Potem przyszła kolej na odciśnięcie w laku pieczęci z inicjałem swojego imienia, wreszcie złożenie podpisu za pomocą gęsiego pióra zamoczonego w najprawdziwszym kałamarzu.

28 października naszą bibliotekę odwiedził Jakub Małecki – pisarz i tłumacz literatury z języka angielskiego, który debiutował  w 2007 roku opowiadaniem Dłonie na łamach magazynu Science Fiction, Fantasy i Horror. Kolejne teksty publikował m.in.  w Nowej Fantastyce, Magazynie Fantastycznym, Lśnieniu, Chimerze. Jest laureatem Złotego Wyróżnienia Nagrody im. Jerzego Żuławskiego, nagrody Śląkfa oraz nagrody Książka Miesiąca Magazynu Literackiego KSIĄŻKI, nominowany również do Nagrody Literackiej Europy Środkowej Angelus, nagrody im. Stanisława Barańczaka oraz dwukrotnie do Nagrody im. Janusza A. Zajdla. Wydał m.in. Dygot, Rdza, Ślady, nominowane do Nagrody Literackiej NIKE.

 Nasz gość opowiedział o tym, jak to się stało, że został pisarzem. Przyznał, że zawsze kochał książki i uwielbiał czytać, podróżować po niezwykłych światach przedstawionych w utworach.  Pod koniec studiów wpadł na pomysł, żeby napisać opowiadanie i tak to się zaczęło.  Przełomowym momentem jego kariery pisarskiej było wydanie powieści Dygot, która przyniosła mu ogromną popularność. Autor wyznał, że ta książka w porównaniu do poprzednich jest bardziej osobista, momentami bazuje na jego historii rodzinnej. Jakub Małecki opowiedział też o tym, jak wyrzucił do kosza praktycznie całą napisaną powieść  Święto ognia. Pisanie jej szło mu dość sprawnie, ale kiedy zaczął ją czytać, uznał, iż nie jest zadowolony z efektu końcowego. Dlatego zaczął pisać ją zupełnie od nowa. Autor opowiedział o nowym doświadczeniu, jakim jest praca nad scenariuszem filmu na podstawie jego książki Horyzont.  Szczerze wyznał, iż nie nadaje się do pisania scenariuszy filmowych, które „nie mogą być pięknie napisane” i których typ pisania jest bardzo suchy, ograniczony wieloma zasadami i regułami. Zapytany o to, jak radzi sobie z rosnącą popularnością, skromnie odpowiedział, iż nie przepada za wystąpieniami publicznymi. Uważa, że w centrum uwagi powinno być dzieło, a nie jego autor.