Witamy na stronie Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. Witolda Gombrowicza w Kielcach.

Zapraszamy do korzystania ze zbiorów.

Godziny otwarcia: pon, wt, czw, pt: 9:00-19:00; śr, sob: 9:00-15:00

img_02
img_03
img_04
img_05
img_06
img_07
img_08
img_09
img_01
img_10

9 maja 2024 roku odbyło się spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki. Miało być zwykłym zebraniem, a okazało się uroczystym, fantastycznym, pełnym wzruszenia dla mnie jako moderatora spotkaniem, na którym Moje Panie złożyły mi serdeczne życzenia samych szczęśliwych chwil oraz satysfakcji i radości z wykonywanej pracy. Sukcesów w realizacji planowanych zamierzeń oraz jeszcze więcej ciekawych spotkań w Dyskusyjnym Klubie Książki ( i tak dobrych książek jakie czytaliśmy do tej pory). Dostałam piękne kwiaty, prezent, mnóstwo uśmiechów, uścisków i ucałowań. Oby Klub nasz trwał i miał się tak dobrze jak do tej pory i niech przynosi chlubę naszej Bibliotece. Po wymianie życzeń przystąpiłyśmy do omawiania książek:

  1. Agnieszka Klessa- Shin „Polka w Korei. Jak się żyje w kraju K-Popu, kimchi i Samsunga”,
  2. Andrzej Stasiuk „Kucając”

Książki Agnieszki Klessa- Shin „Polka w Korei. Jak się żyje w kraju K- popu, kimchi i Samsunga” niestety nie przeczytałam do końca. Nie dlatego, że była nudna, czy źle napisana, ale według mnie to przewodnik po Korei, a nie książka podróżnicza, czy reportaże. Pieknie wydana, podzielona na rozdziały w którym omawiany jest jakiś aspekt życia, historii czy kultury kraju. Autorka zamieściła również dużo prywatnych zdjęć, a także zdjęć miejsc, które warto odwiedzić. Książka to kompendium wiedzy o życiu w Korei, podane w miarę przystępny sposób. Autorka po 10 latach mieszkania w Korei zabiera nas  w podróż po tym niezwykłym kraju, po jego kulturze, kuchni, edukacji, historii, życiu codziennym i pracy zwykłego Koreańczyka. Tak też zatytułowane są poszczególne rozdziały książki, np. „Witajcie w kraju spokojnego poranka”, „Korea na co dzień”, „Korea niezwykła”, „Korea na talerzu”, „Co w koreańskiej duszy gra”, czy „Przewodnik”. Autorka wplata w te opisy różnice i podobieństwa pomiędzy Koreą i Polską. Jak dla mnie jest to dobry przewodnik dla osób, które chcą wybrać się w podróż po Korei i szczególnie im polecałabym przeczytać tę książkę. Polecam ją także tym, których interesuje kultura, ekonomia, stosunki międzyludzkie, zabezpieczenia socjalne i prawa pracownicze w Korei.

Elżbieta Kułaga


Andrzej Stasiuk, to pisarz, poeta, eseista. Z Jego wielkiego dorobku pisarskiego wybrano 33 eseje, obrazy i zebrano w niewielkim tomiku „Kucając”. Nie są to opowiadania, to raczej rozważania na tematy związane z życiem codziennym na wsi, przyrodą, zwierzętami, pięknem natury. Każde jednak stanowi osobny obraz i ukazuje rzeczywistość. Przedstawia konkretne wydarzenie. Często dla czytelnika może wydawać się błahe, mało znaczące, niezauważalne, np. stadko sikorek, które dokarmia autor. Z wielkim zainteresowaniem czytałam rozważania Stasiuka na tematy z pozoru prozaicznie, które po mistrzowsku przekształca on w rozważania o życiu, śmierci, trwaniu, potrzebie bliskości z naturą. Trzeba być bowiem nie lada mistrzem, by np. z obserwacji powrotu krów z pastwiska wysnuć mądrość: „naród żyje ze swoimi zwierzętami, razem z nimi chciałby być zbawiony”. Andrzej Stasiuk ze swego życia na wsi, z codzienności czerpie tematy, niby prozaiczne, zwyczajne- jak to w życiu. Bo czymże jest dla człowieka fakt, że w domu jest pies, kot? To takie normalne. Albo, że na drzewie obok domu usiadł dzięcioł lub stadko sikorek. Dla Stasiuka to już temat do rozważań. Bo ten pies, to stara suka dożywająca swych dni na swoim posłaniu, w domu gdzie przeżyła wiele lat i stała się członkiem rodziny. I dylemat- czy pozwolić jej cierpieć w oczekiwaniu na śmierć, czy jednak skrócić jej cierpienia. Wielka rozterka i porównanie ze śmiercią człowieka. Uznano, że „zasłużyła” sobie na godną śmierć wśród bliskich. Ten esej poruszył mnie najbardziej, choć jest jeszcze jeden, podobny, traktujący o śmierci starego kota, Teofila. I tutaj moje zdziwienie, Teofila uśpiono, by skrócić jego cierpienia. Refleksje autora nad miejscem człowieka w przyrodzie- bo niby człowiek powinien być najważniejszy- ale nie jest to prawdą- człowiek jest bezbronny wobec sił natury, gdzie wszystko toczy się starym porządkiem. Każde zwierzę jest ważne, każdy ptak zasłużył na uwagę. Motyle też. Pory roku są dla Stasiuka problemem do rozważań na temat przyrody i życia. Jego stosunek do przyrody, natury jest wzruszający a sposób przedstawienia go zachęca do czytania i przeżywania. W jego esejach idea to przyroda, stosunek ludzi do niej, ludzie, zwierzęta. Jedno jest pewne -Andrzej Stasiuk jest wielkim przyjacielem natury, zwierząt i stara się udowodnić, że to one są naszymi przodkami, że to one są najważniejsze. A także natura, przyroda, której człowiek powinien się podporządkować. Bardzo polecam eseje Stasiuka. Krótkie, ale na długo pozostające w pamięci. Dzięki Stasiukowi można inaczej spojrzeć na zjawiska otaczające nas, na przyrodę, zwierzęta. Bardziej je szanować, czerpać przykład, naukę. Czytanie ich sprawiło mi wielką przyjemność, było dla mnie prawdziwą ucztą dla ducha. Zauroczyły mnie treścią, a także prostotą wyciągania wniosków. A dlaczego taki tytuł? Bo z tej pozycji widzi się lepiej, bardziej szczegółowo, a przy tym można wyczuć zapach, ważny w poznawaniu zjawisk przyrody, a także tej zwykłej codzienności.

Maria Jarońska

GODZINY OTWARCIA

Poniedziałek

900 - 1900

Wtorek

900 - 1900

Środa

900 - 1500

Czwartek

900 - 1900

Piątek

900 - 1900

Sobota

900 - 1500

Back to top