Please ensure Javascript is enabled for purposes of website accessibility

Witamy na stronie Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. Witolda Gombrowicza w Kielcach.

Zapraszamy do korzystania ze zbiorów.

Kontakt z Wypożyczalnią:

poniedziałek, wtorek, czwartek, piątek: 9:00-19:00; środa, sobota: 9:00-15:00

Na zdjęciu członkowie klubu.
Na zdjęciu członkowie klubu.
Na zdjęciu członkowie klubu.
Na zdjęciu członkowie klubu.
Na zdjęciu członkowie klubu.

Dnia 23.08.2022 r. roku odbyło się kolejne spotkanie DKK działającego przy Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej im. W. Gombrowicza w Kielcach. Na spotkanie przybyło 15 Pań, które uczestniczą w spotkaniach Klubu Tematem dyskusji były trzy książki. Jedna z nich to:


Dariusz Kortko Marcin Pietraszewski Kukuczka. Opowieść o najsłynniejszym polskim himalaiście - recenzja książki

Dariusz Kortko i Marcin Pietraszewski w intrygujący sposób opisali niesamowite życie najsłynniejszego i najwybitniejszego polskiego himalaisty Jerzego Kukuczki. Obaj autorzy nie podeszli do tematu na kolanach, tylko pokazali różne aspekty złożonego charakteru polskiego lodowego wojownika.

Przypomnijmy, że w trakcie swojego nieco ponad czterdziestoletniego życia Jerzy Kukuczka zdobył Koronę Himalajów i Karakorum. Zajęło mu to niespełna osiem lat. Jednak polski himalaista przegrał wyścig o zdobycie wszystkich najwyższych szczytów kuli ziemskiej
z Włochem Reinholdem Messnerem. Opis tego starcia został w szczegółowy sposób przedstawiony przez Kortko i Pietraszewskiego.

W książce losy Jerzego Kukuczki poznajemy od najwcześniejszych lat. Z jej kart dowiadujemy się, gdzie stawiał swoje pierwsze kroki w górach, jak w sercu walecznego Ślązaka zrodziła się wielka miłość do zdobywania kolejnych szczytów czy jak poznał swoją żonę Celinę. Kolejne rozdziały książki wypełniają opowieści z górskich wypraw Kukuczki.

Autorzy zebrali szczegółowy materiał. Najważniejszą podstawę źródłową swojego reportażu oparli na dziennikach Jerzego Kukuczki z kolejnych wypraw. Nie brakuje także m.in. wspomnień partnerów himalaisty z którymi się wspinał.

Kolejne „pobyty” na wysokości ponad 8000 m.n.p.m. są pasjonujące. Osoby, które nie do końca interesują się alpinizmem mogą poczuć się lekko znużone opisami górskich wypraw. Ja osobiście z zaciekawieniem czytałem historie zdobywania kolejnych szczytów przez Jerzego Kukuczkę. Zwłaszcza, że Dariusz Kortko i Marcin Pietraszewski nie budują pomnika polskiemu himalaiście. Opisują jego nieustępliwy charakter i trudne decyzje, które podejmował. W książce nie brakuje opinii, że Jerzy Kukuczka nie patrzył się na swoich partnerów i parł do przodu, byle tylko wejść na szczyt. Z reportażu dowiadujemy się również o tragicznych szczegółach śmierci partnerów Jerzego Kukuczki, którzy towarzyszyli mu
w kolejnych wyprawach.

Czytając o poczynaniach lodowych wojowników w latach 70. i 80. XX wieku mój szacunek do himalaistów jeszcze wzruszył. Trzeba mieć odwagę, żeby ryzykować życie i wchodzić na kolejne szczyty. Myślę, że z kart książki Kortko i Pietraszewskiego możemy się tego dowiedzieć. W reportażu zabrakło mi trochę w większej ilości wypowiedzi żony Jerzego Kukuczki Celiny. Co prawda przedostatni rozdział książki składa się w całości z jej wspomnień o mężu, ale mogło by ich być więcej.

Opowieść o Jerzym Kukuczce czyta się bardzo lekko i szybko. Dariusz Kortko i Marcin Pietraszewski napisali reportaż bardzo przyswajalnym językiem. Nie wdawali się w podawanie, poza niezbędnymi rzeczami, szczegółów języka alpinistycznego. Całość książki dopełniają zdjęcia z górskich wypraw m.in. z archiwum Jerzego Kukuczki. Fotografie pozwalają nam poznać jak wyglądały wyprawy polskiego himalaisty oraz lepiej zrozumieć opisywane wydarzenia.

Z tego co udało mi się wyczytać książka Dariusza Kortko i Marcina Pietraszewskiego odbiła się szerokim echem wśród czytelników. Obaj dziennikarze wspólnie z Arturem Pałygą napisali również tekst sztuki „Himalaje” (reżyseria Robert Talarczyk, dyrektor Teatru Śląskiego im. St. Wyspiańskiego w Katowicach). Spektakl opowiada oczywiście o losach Jerzego Kukuczki. „Himalaje” miały swoją premierę w 2018 roku na deskach Teatru Śląskiego. Przedstawienie nie schodzi z afisza do dzisiaj.

Książkę „Kukuczka. Opowieść o najsłynniejszym polskim himalaiście” czyta się jednym tchem. Na kilka godzin możemy przenieść się na szczyty Himalajów oraz Karakorum
i dowiedzieć się, co czuje człowiek, który na nich staje. Z pewnością reportaż mogę polecić wszystkim, nie tylko fanom gór. Autorzy nie bali się przedstawić postaci Jerzego Kukuczki tylko jednowymiarowo. Dariusz Kortko i Marcin Pietraszewski napisali również wspólnie biografię innego wybitnego polskiego lodowego wojownika.

Maciej Wadowski. WBP- Kielce


Na spotkaniu omawialiśmy także książkę „Czerwony Tybet” Roberta Stefanickiego . Jest to książka o Tybecie, po jego aneksji przez Chiny w 1959 roku i przyłączeniu go do swojego państwa. To nie tylko Tybet dzisiejszy, chociaż wiele spraw obecnie może wyglądać inaczej, bowiem książka została wydana w 2014 roku. Autor kilkakrotnie był w Tybecie. Często odwołuje się do historii tego kraju, który z jednej strony kojarzy nam się z licznymi klasztorami i mnichami monotonnie wypowiadającymi mantry. Taki Tybet pokazują nam w telewizji, rzadziej mówią o tym, co tam się dzieje, o prześladowaniach, o przetrzymywaniu Tybetańczyków w więzieniach, w nieludzkich warunkach, o zabójstwach, o torturach. Najwyżej raz na jakiś czas pojawi się informacja o kolejnym mnichu, który spalił się
w proteście przeciw temu, co dzieje się w ich kraju. Świat pokazuje to nieomal jako ciekawostkę, ale nikt nie ma zamiaru wysłać wojska, nawet w misji pokojowej, aby nieco przyhamować bestialstwo Chińczyków. Chińczycy nie przestrzegają praw człowieka w swoim państwie, więc trudno się spodziewać, aby lepiej traktowali Tybetańczyków.

O napadzie na Wolny Tybet można powiedzieć to samo, co działo się w innych państwach, gdzie propagandyści obiecywali, że pod ich rządami będzie ludziom żyło się dostatniej. Żadnych obietnic komunistyczna władza nie miała zamiaru spełnić. I tak jak w każdym kraju byli tacy, którzy uwierzyli w obietnice, inni z różnych powodów przystąpili do zniewalania swoich pobratymców. Wiele osób twierdzi, że w więzieniach najgorszymi i nadgorliwymi nadzorcami są ci, którzy przeszli na złą stronę mocy.

Przywódca narodu, Dalajlama XIV w porę zdołał uciec do Indii i w Daramsali jest rząd Tybetu na uchodźstwie pod jego przywództwem. Do Indii i Nepalu ucieka wielu Tybetańczyków. Z jednej strony Chińczycy im to próbują utrudnić, z drugiej są zadowoleni. Im mniej będzie Tybetańczyków w Tybecie, tym lepiej. Już wiele milionów Chińczyków tutaj zamieszkało. Chińczycy wybudowali nowe osiedla, kolej, która połączyła ich państwo ze stolicą Tybetu, Lhasą.

Mnie ta książka się nie podobała i z trudem dobrnęłam do końca tylko dlatego, że zobowiązałam się coś o niej napisać. Zapewne podobne zdanie będą mieli ludzie, którzy kiedykolwiek zetknęli się z duchowością i religiami Wschodu. Potraktowanie buddyzmu tybetańskiego przywodzi mi na myśl porównanie religii chrześcijańskiej przez kogoś, kto był w trzech kościołach i po tych doświadczeniach napisał książkę o chrześcijaństwie.

Irena Paździerz


Trzecia książka omawiana na spotkaniu to „Żona piekarza” Marcela Pagnola. Piekarz Aimable zostaje porzucony przez swoją żonę Aurelię, która nagle uciekła ze swoim kochankiem- pasterzem Dominikiem, który w każdą środę i sobotę przychodził po chleb do piekarni, dla swojego markiza. Zrozpaczony mąż postanawia, że więcej chleba nie będzie piekł. Rozpacz po stracie żony powoduje, że nie chęci pracować, ani nie widzi sensu w codzienności.. Popada w ciężką depresję. W „Żonie piekarza” pokazane są przywary ludzkie, częste we współczesnym społeczeństwie. Każdy z mieszkańców wioski ma swoje zdanie i uparcie broni swoich racji. Niektórzy nie odzywają się do siebie przez wiele lat. Jednak w trosce o przywrócenie wiosce smacznego pieczywa złączyli swoje siły dwaj zaprzysięgli wioskowi wrogowie, których już rodzice i dziadkowie nie rozmawiali ze sobą. Dołączył do nich ksiądz i nauczyciel antyklerykał, bogaty markiz wszyscy skłóceni ze sobą mieszkańcy wioski. Zgodnie doprowadzili do powrotu do męża- piekarza, jego ślicznej wiarołomnej żony Aurelii i szczęśliwego zakończenia. Książka jest pełna wdzięku, opisuje cudowne okolice słonecznej Prowansji. Marcel Pagnol stworzył ciekawą historię, pełną humoru i ciepła. Dawno nie czytałam książki napisanej w formie dramatu, a mimo wszystko lekkiej, z dużą dawką humoru, która wręcz pochłonęłam za jednym „posiedzeniem’. Z całego serca polecam, tę sympatyczną bajkę dla dorosłych. (Ulubione cytaty: „Wczoraj delektowałem się nim z takim upodobaniem, że być może powinienem się z tego wyspowiadać.”:)) i kolejny „Pięciu na krzyż i wszyscy poobrażani!”.

Danuta Pak

Numer rachunku bankowego:
BANK SPÓŁDZIELCZY II ODDZIAŁ W KIELCACH
45 8493 0004 0000 0062 0123 0001

GODZINY OTWARCIA

Poniedziałek

900 - 1900

Wtorek

900 - 1900

Środa

900 - 1500

Czwartek

900 - 1900

Piątek

900 - 1900

Sobota

900 - 1500

Back to top