9 września w bibliotece gościliśmy Dorotę Gąsiorowską, autorkę powieści obyczajowych. Pisarka z wykształcenia jest specjalistą do spraw marketingu. Zanim zajęła się pisaniem, pracowała w rodzinnej firmie. Mieszkała w Krakowie, jednak porzuciła miejskie życie na rzecz życia na wsi. Na początku pisała głównie do szuflady, później zdecydowała się wysłać swoją pracę do wydawnictwa. Sukces przyszedł wraz z pierwszą książką i obecnie autorka zdobywa coraz większą popularność na rynku wydawniczym. Dorota Gąsiorowska opowiedziała o początkach swojej kariery pisarskiej. Przyznała, że pisała właściwie od zawsze, ale początkowo głównie do szuflady. Dopiero gdy dokończyła historię zapisaną w zeszycie, coś w niej drgnęło – wypowiedziała wojnę swoim wewnętrznym demonom i zrozumiała, że skoro pokonała wewnętrzną blokadę, to właściwie może wszystko. Pisarka przyznała, że zadziałała wtedy magia i od tego momentu historie „płyną”. Pani Dorota przyznała, że dużą rolę w jej pracy pisarskiej odgrywają uczucia. Autorka zanim zacznie pisać, musi poczuć tą historię, a każda historia czy scena opisana w książce oparta jest na uczuciach. Dlatego jej literatura skierowana jest głównie do osób wrażliwych.