Na spotkaniu DKK, które odbyło się 19 października 2023 r. obchodziłyśmy Międzynarodowy Dzień Osób Starszych, który jest świętem osób w podeszłym wieku. W tym dniu szczególną uwagę zwraca się na problemy seniorów w różnych dziedzinach życia. Seniorki należące do DKK są skarbnicą wiedzy i doświadczenia, które wpływają na kształtowanie i funkcjonowanie społeczeństwa. To osoby starsze nie raz poświeciły swoją młodość oraz siły na wychowywanie dzisiejszego pokolenia. Również seniorzy są ostoją kultury i dawnych tradycji, które świadczą o niematerialnym dorobku danego społeczeństwa. Osoby starsze potrzebują szczególnej opieki ze strony młodszego pokolenia i godnego traktowania.
Na spotkaniu omawialiśmy książki:
- Maja Lunde „Błękit”
- Magdalena Grzebałkowska „ Ksiądz Paradoks. Biografia Jana Twardowskiego”
- Kristin Hannah „Pomiędzy siostrami”
Autorka, młoda kobieta, Norweżka, porusza w „Błękicie” bardzo istotny temat- to o czym myśli większość rozsądnych ludzi w obecnych czasach- kryzys klimatyczny. Mamy świadomość zagrożeń, jakie przynosi światu zaborcza polityka gospodarcza, niepohamowany konsumpcjonizm i chęć ciągłego bogacenia się człowieka. Ale są tacy, którzy lekceważą objawy nadchodzącej katastrofy klimatycznej, a tych, którzy bronią przyrody nazywają ekoterrorystami. Maja Lunde proponuje czytelnikowi wybiec w przyszłość tylko 24 lata, a wizja tego nie tak odległego świata ukazanego przez nią jest wystarczająco przerażająca. Jest dziś, czyli 2017 rok kiedy Signe Hauger- dziennikarka, pisarka, ekolożka i zawodowa demonstrantka, kobieta przed 70-tką, przypływa swoim jachtem „Błękit” do Ringfjorden, rodzinnej miejscowości nad pięknym norweskim fiordem. Tak pięknie było tu kiedyś- krystalicznie czysta rzeka, lodowiec schodzący „prawie do górskiego uskoku”, z którego spływały wodospady. Teraz jest elektrownia, sztuczne jezioro zalało piękną dolinę, a cofający się lodowiec jest niszczony wskutek pozyskiwania lodu na przysłowiowe „drinki dla bogaczy”. Signe przypłynęła tu z konkretnym planem- chce wykraść gotowe pojemniki z lodem, oddać je morzu. To jest jej bunt przeciwko niszczeniu jej świata, tego wspaniałego świata norweskiej przyrody. Ale to nie koniec planu- Signe chce dotrzeć ze swoim ładunkiem na południe Francji do jej dawnego ukochanego Magnusa, powiedzieć mu: patrz co zrobiliście z tym pięknym światem naszej młodości?
To jest „dziś” . A teraz „jutro”- jest rok 2041: susza i pożary wyganiają ludzi z południa Europy. Dawid, pracownik odsalarni wody w małym miasteczku na południu Francji, ucieka z rodziną z płonącego miasta. Podczas ucieczki traci kontakt z żoną i małym synkiem. Już nigdy ich nie spotka. Sam z kilkuletnią córeczką Lou dociera do obozu uchodźców klimatycznych. Masy ludzi przebywają tu w warunkach urągających ludzkiej godności, cierpiąc z głodu, pragnienia i chorób. Któregoś dnia Dawid i lou wychodzą z obozu zobaczyć okolicę. Przy opuszczonym domu, nad wyschniętym kanałem znajdują przykryty plandekami stary jacht. Zaczyna działać wyobraźnia- czyżby to był ”Błękit”?, czy aż tu dotarła Signe, czy to był jej ostatni rejs? Co się stało z jej życiem, które poświęciła walce w obronie przyrody. Czy ta walka miała sens? Losy Signe i Dawida poruszają wyobraźnię. Pokazanie kontrastu trzech światów-świata młodości Signe, świata jej współczesnego i świata, w którym żyje Dawid- zmusza do refleksji. I taki jest cel książki Maji Lunde. Temat ciekawy, książka dla każdego, powinniśmy takie czytać.
Małgorzata Śmigielska
Magdalena Grzebałkowska „Ksiądz Paradoks. Biografia Jana Twardowskiego”. Jest to piękny opis życia księdza katolickiego. Osoby skazanej na samotność. Postać wybitna, starannie wykształcony. Był typem samotnika, nie dbał o swój wygląd, mówił sam do siebie, nie dbał o swój wygląd i to pozostanie mu do końca życia. Znał łacinę, włoski, francuski. Był księdzem humanistą, wieloletnim nauczycielem kleryków w Seminarium Duchownym. Portret poety i księdza, przedstawiony przez Magdalenę Grzebałkowską jest prawdziwy, bez upiększeń, rzetelny. Biografka z niezwykłą pieczołowitością dokumentuje kolejne lata poety aż do śmierci i pogrzebu. Podział książki na siedemdziesiąt rozdziałów jest zabiegiem i pomysłem niezwykłym, co ułatwia czytanie i rozeznanie. I trochę oliwy do ognia, trochę mojej złośliwości: „W ogóle Kościół jako instytucja nie znosi poezji, bo to nieprecyzyjny język, nie wiadomo co taki poeta wymyśli.” ( s. 175). Oprócz ogromnej ilości plusów, które niewątpliwie Jan Twardowski posiadał, pojawiają się też rysy w biografii. Pierwszą jest współpraca z oficerem SB przez około cztery lata. Nie sądzę, że był tego nieświadomy, przy jego wykształceniu. Drugą „rysą” wg mnie była fascynacja kobietami, które stawały się jego muzami. Był ciągle nimi otoczony, był o nie zazdrosny. Zabiegał o spotkania z nimi, obdarowywał różnymi upominkami. Już za życia spisał testament, zapisując prawa autorskie obcej kobiecie, chociaż miał siostrzeńców i siostrzenice. Ksiądz Jan Twardowski był adresatem listów i sam pisał listy pełne miłości do kobiet. Można go nazwać liberałem, który wielokrotnie wykraczał poza prawo kościelne. Najważniejszym dla niego był Bóg, a po Bogu ludzie. Czasami żył w niezgodzie ze sobą. Autorka biografii nazywa Go „ Księdzem Paradoksem”. Kończę słynnym cytatem: „Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą, zostają po nich buty i telefon głuchy”.
Zofia Rak
„Pomiędzy siostrami” Kristin Hannah, to opowieść o siostrzanej miłości i zadrach z przeszłości., które uniemożliwiają czerpanie z niej siły. To wspaniała i wzruszająca opowieść o samotności, poszukiwaniu szczęścia i przebaczeniu, które otwiera na nowe horyzonty. Jak zwykle powieść wzbudziła dużo skrajnych emocji, po euforię do opinii, że jest to rozbudowany harleguin. Uważam, że w książkach Hannah tyle się dzieje, że nie można koło nich przejść obojętnie. Także koło tej. Ogólnie przeważały pozytywne opinie, dlatego polecamy tę książkę do przeczytania.